Postanowiłam
wrócić do czytania serii „Podróże z Verne’em”, co w praktyce oznacza także powtórkę
tomów wcześniej już przeczytanych, jak np. „W 80 dni dookoła świata”. Moja
opinia o tej powieści nie zmieniła się od poprzedniego razu, więc jeżeli macie
ochotę na zapoznanie się z nią i lepsze przyjrzenie się czytanemu przeze mnie wydaniu książki to
zapraszam do tego wpisu*. Dzisiaj podzielę się z Wami kilkoma spostrzeżeniami na tematy,
które zwróciły moją uwagę przy ponownej lekturze „W 80 dni...”, czyli będzie o
pieniądzach i pamięci dziurawej jak durszlak :)